Święta to czas degustacji.
Tradycyjnie jemy dobre rzeczy ale też degustujemy dobre trunki.
Z upływem czasu „widzenie malarskie” zastępuje zwykłą rzeczywistość.
I taką też malarską rzeczywistość po kolejnym kieliszku przedniego burgunda przedstawiam Wam drodzy oglądacze… 🙂