Luty 2021

Zrobiła się seria portretów… Tym razem fotomalarstwo. Jak szaleć to szaleć 🙂



 

Dla odmiany inne portrety…



 

Marta. Krótka przechadzka po Łasztowni…



 

Fotomalarstwo. Albo raczej fotografika. Dwa portrety – portret dziewczyny i portret dziewczynki… 🙂



 

Luty. Jezioro Miedwie…



 

Na krótkim, półgodzinnym spacerze można co najwyżej wyjąć aparat z torby i z powrotem go zapakować… Można też próbować szukać kadru na szybko.  🙂



 

Ptasiarze to odrębna grupa fotografów. Znają zwyczaje tych zwierzątek, potrafią je nazwać, mają cierpliwość i doświadczenie.
I są też tacy co wyjdą do ogrodu i tak dla odmiany sfotografują ptaszka.
A więc trzy ptaszki „ogrodowe”od niefachowca… 🙂



 

Kałuże czasem zamarzają. I czasem też coś można w nich wypatrzeć…



 

Czarno – białe. Na wszystkich obrazach dużo nieba. Ale nie niebieskiego …



 

Miasto w dzień, miasto w nocy i miejska kreatywność reklamowa… 🙂



 

Pełna klatka Lumixa z bagnetem L

Nowy w rodzinie.
Czy prawie 50 mpx robi różnicę ?
Otóż robi, a dodatkowo jest stabilizowane.
Jak zwykle nienaganna ergonomia jak to w Lumixach i poręczność.
Mogę śmiało powiedzieć: Nikon Z i Canon R – popatrzcie jak to się robi… 🙂

Posted by administrator

Dodaj komentarz