Grudzień 2021





Wesołych Świąt – prosto ze stolycy… 🙂



 

Żółte jeziorko z żółtą wodą…



 

Cmentarz w listopadzie…



 

W grudniu koniec z zaciskaniem pasa. Nie można się cały czas ograniczać. No i jakoś trzeba się pokazać… 🙂



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Listopad 2021

Mirsk. Ruiny zamku…



 

Piękna jesień, choć bez dobrego światła.



 

Z cyklu: wędrówki po Karkonoszach…



 

I jeszcze zamek Czocha…   Intrygujące miejsce…



 

Wieża Babel.  Na swój sposób niezwykła…



 

Karkonosze…



 

Na zdjęciach jest takich dużo… Uliczne sytuacje…



 

Listopad. Czas pędzi. Proste kadry – poszukiwanie pionów, ale i skosów, światła, kontrastów barwnych, detali…



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Październik 2021

Przelewice – ogród dendrologiczny. Ostatni moment na uwiecznianie barw jesieni…



 

Zadziwiająca kura… czyli paw.



 

Elementy wspólne…



 

Dobre światło. Choć krótko…



 

Pomalujmy świat… czyli nieco fotomalarstwa… 🙂



 

Jeszcze raz Łochów…



 

Łochów…



 

Białe na białym… 🙂



 

Niedzielny spacerek… A ponieważ zawsze z aparatem – to są i zdjęcia. Żadne artystyczne ani super… takie przewietrzające sprzęt… 🙂

Wycieczka rowerowa. A więc zamiast pełnej klatki – kompakt Samsunga EX2F ( kto jeszcze pamięta, że taki był ?).
Fotografuję bez napinki – raczej dla sprawdzenia czy coś wyjdzie… 🙂



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Wrzesień 2021

W stodole. Najczęściej nie wiadomo czego się spodziewać…



 

Krótki rajd po polach wokół Rybokart…



 

Chwila na spacer po lesie. Postanowiłem fotografować „monochromatycznie”.
Nie wszystko jednak dobrze wygląda jako obraz czarno-biały i nie wszystko pasuje do koloru.
Kilka zdjęć powyżej – myślę, że potwierdza tę zasadę… 🙂



 

Architektura… nowa i stara. To jeszcze raz Świdnica…



 

Rynek w Świdnicy wieczorową porą, lekki deszczyk. Wychodzimy z wernisażu kilku wystaw w wieży. Po drodze parę zdjęć tzw. nocnych. Dwie godziny później na tym rynku płonęły już trzy zabytkowe kamienice…



 

Zdjęcia pandemiczno-kościołowe. Czyli Matki Boskiej Zielnej (chyba nie pokręciłem) w Gryficach…



 

Jak w kieleckiem … wieje… mówiąc delikatnie. Mewy dają radę, im to nie przeszkadza.



 

Jaskrawa czerwień przyciąga uwagę. Nawet w postindustrialnych wnętrzach. Takich jak ta była cukrownia.



 

Jeszcze raz Rodowo i tamtejsze dziwaczne „żelastwo”…  🙂



Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Sierpień 2021

Gryfice. Centralne miejsce miasta – Plac Zwycięstwa. Kilka obrazów…



 

Dziewczyny z rury… Fajne dziewczyny plus materiały budowlane z Castoramy… i taki oto efekt.



 

Gryfice – „Plac Zwycięstwa”. Oto moje przetworzenia wystawy rzeźb autorstwa uznanego rzeźbiarza i odlewnika Michała Batkiewicza z Krakowa. „Klowni – Chichot Życia”.



 

Rodowo. Artystyczne szaleństwa tego miejsca.



 

W królestwie nieskrępowanego tworzenia…



 

Zielone zawsze zwycięży…



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Lipiec 2021

Żagle 2021. Pod szczecińską banderą…



 

Ta sama sesja.  Nikon Z5 z obiektywem 85/1.8



 

Dziewczyna postindustrialnej rzeczywistości… Powstały zdjęcia dwoma systemami foto… najpierw Panas G9.



 

Żnin. Dawna cukrownia.



 

Dziewczyny gorące, wnętrza chłodne…



 

Tawerna „Zielony wiatr”.



 

Miasto. W moich ulubionych odbiciach… 🙂



 

Lipiec w ogrodzie. Szukanie pomysłu na nietuzinkowe foty…



 

Takie różne dziwności…



 

Przestrzeń…



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Czerwiec 2021

Most…



 

Najpierw pieszczoty i selfie, potem szukanie tej swojej kłódki… 🙂



 

Z cyfrą w wiek XIX. Okna. Tak to właśnie wyglądało…



 

Miejsce tajemne… ale fotograficznie ciekawe…



 

Cztery kolory: Niebieski…



 

Ryn. Zamek niegdyś krzyżacki…



 

Grzegorz ze swoim miechowcem Grapic Crown. Powstają nasze portrety na materiale natychmiastowym Fuji. Fajna zabawa…



 

Akurat teraz… Zdjęcia żadne ale kolory robią robotę…



 

Czerwiec. Czas leci wariacko. I jeszcze go brakuje. Dlatego kilka zdjęć zrobionych w przelocie. Na szybkim spacerze.



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Maj 2021

Odbicia, odbicia…



 

Kwitnie rzepak. Oczywiście tak się zdjęć nie robi – czyli z jadącego pociągu i przez szybę.
W dodatku małym kompaktem. Ale kto bogatemu zabroni… 🙂



 

Z ulicy…



 

Tulipany już są…



 

Rzadkość bo pod parą. Jeździ i pomimo wieku ma się dobrze. Bieszczadzka kolej wąskotorowa.



 

Swiąteczne dziewczyny…



 

Drzewa naznaczone…



 

Pierwszy maja. Pochody już nie idą przez miasto. Ale flaga obowiązuje… 🙂



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Kwiecień 2021

Po drodze… Wiosna pomału nadchodzi z cudnymi kolorami…



 

Fabryka benzyny syntetycznej raz jeszcze. Tym razem monochromatycznie…



 

Woda maluje. Sama z siebie.



 

Od lewej do prawej. Ażeby nic nie pominąć… 🙂



 

Wariacje…



 

Na tyle ciepło, że nawet żelastwo wyległo na łono natury… 🙂



 

Kwiecień plecień. Czyli i ciepło i zimno. Ptaszysko wyraźnie zmarznięte…



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments

Marzec 2021

Chwila w parku. Dwa zdjęcia z gałęzią w roli głównej oraz obecne multum krokusów.



 

W ogrodzie krokusy. Zgoła nieśmiało startują ale już są i cieszą oko…



 

Fabryka benzyny syntetycznej zbudowana przez IG Farben w 1937 roku w Policach.
A w zasadzie to co z niej zostało po bombardowaniu aliantów i późniejszej dewastacji.
Do 1946 roku Rosjanie wywozili pozostałe instalacje, maszyny i urządzenia. Wiele obiektów wysadzili.



 

W tym miejscu nie byłem od ponad pół wieku. Wieżę Bismarcka znam z dzieciństwa, kiedy można było jeszcze wchodzić do środka. Już wtedy była mocno uszkodzona. Na filarach u góry znajdowały się wielkie orły.
Tuż po wojnie żołnierze radzieccy przy pomocy czołgów i łancuchów zrzucili je na ziemię, niszcząc częściowo konstrukcję tej wieży widokowej.



 

Horyzont…
Obcowanie z klasyczną linią horyzontu, gdzie jest daleko i poziomo – jest coraz trudniejsze. Morze i duże jeziora nie zawodzą w tej materii. Poza tym zawsze coś pojawi się w krajobrazie – jakiś nowy element urbanistyczny…



 

Malowanie…



 

Gdańsk – ECS



 

System Nikona Z rozrasta się. Nowy 85/1.8 podpięty na gorąco – kilka fotek bez wychodzenia z pokoju. Bo zimno… 🙂
Jest bardzo ostry i świetnie przenosi kontrasty barwne. Do tego brak aberracji chromatycznych i zero dystorsji. Teoretycznie super gdyby nie ta cena… 🙂



 

8 marca – Dzień Kobiet.



 

Most Brdowski w Szczecinie. Pierwsze wrażenia…
Dobre miejsce do realizacji „panoramy stoczniowej”



 

Jest wspólna cecha tych trzech zdjęć. Choć tematyka różna…



 

W malarstwie ta technika to tempera. A w fotomalarstwie ? Fototempera ?



 

Koniec zimy ? Przebiśniegi się niecierpliwią…



 

Posted by administrator in Fotoblog, 0 comments
Load more